Sylwester z Polsatem na Stadionie Śląskim
"Dobry wieczór Polsko" - tymi słowami przywitał gości i telewidzów Krzysztof Ibisz. Po krótkim powitaniu prowadzących i przedstawieniu rezydenta imprezy, DJ Gromeego, scenę przejęli artyści.
Koncert otworzył zespół Akcent hitowym utworem "Kylie'. Następne na scenie zameldował się wyczekiwany przez wszystkich Dr. Alban z przebojem 'Sing Hallelujah!" spontanicznie zmieniając refren nawołując "Poland, Poland!".
- Dr. Alban to jedyny doktor, który podnosi temperaturę zamiast ją obniżać - skomentowała występ artysty prowadząca.
Po występie Dr. Albana na scenie zagrali Golec uOrkiestra & Gromee.
Dobry wieczór Chorzów! Raz, dwa, trzy, wszystkie ręce w górę! Jesteście gotowi na szaleństwo?! - przywitali się bracia Golec.
Publiczność entuzjastycznie zareagowała na pierwsze dźwięki utworu "Ściernisco" i po chwili cały stadion śpiewał dobrze znany wszystkim refren. Następnie, bracia Golec zaprezentowali piosenkę "Górą Ty".
- Górą ty zaśpiewali bracia Golec i Gromee a kto dziś z Was będzie górą? Do wygrania jest dziś Volvo, BMW, Mercedes, Lexus lub 100 tysięcy w gotówce - zwrócił się do telewidzów Krzysztof Ibisz.
Po krótkiej przerwie publiczność rozgrzała Liz Mitchell z zespołu Bony M utworem "Rasputin". Wątek rosyjski zaakcentowany został futrzaną czapką, w jakiej pokazała się Liz Mitchell. Całość stylizacji dopełniły tancerki, które również na scenie pojawiły się w futrzanych czapkach, z tą różnicą, że ich nakrycia głowy były białe. Publika już dobrze się rozgrzała, a Liz postanowiła nie zwalniać tempa i w drugiej części występu zaśpiewała "Daddy Cool".
Następnie prowadzący podeszli do publiczności i przeprowadzili szybki konkurs. Po tym na scenie pojawiła się Cleo z utworem "Łowcy Gwiazd". Artystka postawiła na wyrazistą kreację. Ma na sobie złotą, frędzlowaną sukienkę. Tym razem w złotej sukni i koronie na głowie bardziej przypomina grecką bogini, niż słowiańską piękność.
- Zróbcie ogromny, słowiański ciepły hałas dla Danzela - powiedziała Cleo, a po chwili razem zaśpiewali piosenkę "Cold Heart".
Z telebimu telewidzów i publiczność zgromadzoną na Stadionie Śląskim pozdrowił Andrea Boccelli, a prowadzący zorganizowali konkurs. Odważna uczestniczka na wypełnionym po brzegi obiekcie zaśpiewała fragment "Ave Maria", dzięki czemu wygrała bilety na przyszłoroczny koncert włoskiego artysty w Warszawie.
Dalej, scenę przejął zespół Enej i zaprosił wszystkich do wspólnej zabawy utworem "Kamień z napisem love". Po polsko-ukraińskim zespole zagrał Papa D.
Prawdziwe artystyczne show przygotowała dla wszystkich Doda, która swój występ rozpoczęła w instalacji przypominającej serce zamrożone w kostce lodu.
- To była prawdziwa petarda! - tak występ Dody skomentowała zachwycona prowadząca.
O godzinie 21.00 miała miejsce krótka przerwa techniczna. Po powrocie na scenie pojawili się Gromee, Olivia Addams i Ewelina Lisowska, która zaśpiewała swój hit „W stronę słońca” ubrana w skórzaną kurtkę z ćwiekami i dzwony z cekinami.
- Dzięki wielkie, kosmos został oficjalnie podbity - zakończyła swój występ Ewelina Lisowska.
Po występie polskiej artystki przyszedł czas na kolejne wirtualne pozdrowienia i konkurs. Gene Simmons z zespołu Kiss zaprosił widzów na przyszłoroczny koncert w Łodzi. Dzięki długiemu pocałunkowi pod sceną zakochana para wygrała bilety to wydarzenie.
Następną gwiazdą, która pojawiła się na scenie Sylwestrowej Mocy Przebojów byłą Beata Kozidrak. Ubrana w kolorowy, cekinowy garnitur piosenkarka wykonała znane hity „Biała armia” i „Co mi panie dasz”. Po liderce Bajmu wystąpił Dawid Kwiatkowski i ponownie Cleo, która tym razem wystąpiła w kreacji rodem z Moulin Rouge. Dalej zgromadzonej w Chorzowie i przed telewizorami publiczności zaprezentował się Michał Wiśniewski.
Nowi ministrowie w rządzie Donalda Tuska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?