Podbeskidzie: przygotowania 2017 czas zacząć

W sobotę w Czechowi-cach-Dziedzicach na stadionie MOSiR piłkarze Podbeskidzia rozpoczną przygotowania do rundy wiosennej w I lidze. Dzień później udadzą się na zgrupowanie do Szczyrku w Centralnym Ośrodku Sportu. We wtorek, już w trakcie zgrupowania, zaplanowano badania wydolnościowe, a w środę pierwszy sparing - we Frydku Mistku z zespołem MFK Witkowice.

U progu przygotowań wiadomo, że spore zmiany zajdą w kadrze Podbeskidzia. Trener Jan Kocian konsekwentnie trzyma się stanowiska, że zespół trzeba budować od nowa. W efekcie w minionym tygodniu Paweł Tarnowski i Daniel Feruga oraz Robert Menzel dostali zgodę zarządu klubu na rozpoczęcie poszukiwań nowego klubu.

Spośród tych zawodników najdłużej z Podbeskidziem związany był Paweł Tarnowski, który do drużyny Górali dołączył w styczniu 2016 roku. W tym czasie pojawił się na murawie w 12 meczach w ekstraklasie oraz 13 spotkaniach pierwszoligowych, w których zdobył dwa gole (w meczu ze Zniczem Pruszków i Zagłębiem Sosnowiec). Jeden mecz zaliczył w Pucharze Polski.

Zaledwie pół roku w drużynie Podbeskidzia spędził Robert Menzel, który trafił do Bielska-Białej z Rozwoju Katowice. Nie potrafił jednak przekonać do siebie sztabu szkoleniowego - w zespole rozegrał tylko osiem meczów ligowych i jeden pucharowy.

Jedną rundę w Podbeskidziu ma za sobą także Daniel Feruga, piłkarz, o którego w przeszłości Podbeskidzie bardzo zabiegało. Zawodnik jednak nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań - zagrał 14 meczów ligowych i strzelił jednego gola (w meczu pamiętnym z Zagłębiem Sosnowiec - 4:5).

Już na początku grudnia wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu otrzymali obrońcy Damian Jakubik oraz Ariel Wawszczyk, a Lech Poznań porozumiał się z Góralami w kwestii skrócenia wypożyczenia Mateusza Lisa, który wrócił do Poznania.

Wiosną na boisko nie wybiegnie również Dariusz Kołodziej, który zdecydował się zakończyć piłkarską karierę.

W ich miejsce klub ściąga swoich graczy z wypożyczeń - ze Znicza Pruszków do Bielska-Białej wraca Bartosz Jaroch, z Legionovi Legionowo Sebastian Madejski, a z BKS Stal Maciej Felsch.
Nowym piłkarzem Podbeskidzia został Łukasz Hanzel, 30-letni środkowy pomocnik, grający ostatnio w Piaście Gliwice i Zagłebiu Lubin. Swoje pierwsze piłkarskie kroki stawiał w LKS-ie Pogórze oraz Beskidzie Skoczów. W czwartek podpisał obowiązujący do końca czerwca 2018 roku kontrakt z Podbeskidziem.N

Podbeskidzie w tabeli I ligi zajmuje 9 miejsce tracąc 10 punktów do lokaty premiowanej awansem. W klubie jednak wierzą, że los się odwróci. Prezes Podbeskidzia Tomasz Mikołajko na grudniowym spotkaniu z mediami zwracał uwagę, że Podbeskidzie zawsze lepiej gra na wiosnę i nieraz pokazało, że „wiosną jest w stanie zdziałać cuda”.

- Promyk nadziei jeszcze jest. Jestem przekonany, że na wiosnę stać nas na serię kilku meczów wygranych, by włączyć się do walki awans. To wcale nie jest przegrana sprawa - dowodził Mikołajko. - Liga jest bardzo wyrównana, wiele drużyn gra o awans, a to oznacza, że wiele straci punkty i jeszcze wszystko się może wydarzyć - stwierdził.