Informację potwierdził bp Roman Pindel, biskup ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej, który w piątkowe popołudnie w siedzibie kurii w Bielsku-Białej spotkał się z dziennikarzami pracującymi w lokalnych redakcjach. Okazją było liturgiczne wspomnienie św. Franciszka Salezego, patrona dziennikarzy.
Bp Pindel przyznał, że w sprawie kościółka na Stecówce pojawiały się dwie koncepcje – odbudowa drewnianej świątyni lub budowa kościółka z materiałów trwałych i obłożenie go z zewnątrz i wewnątrz drewnem stosownie do sposobu budowania kościołów w tej okolicy. Rozmawiał w tej sprawie z ks. Grzegorzem Kotarbą, proboszczem parafii na Stecówce.
- Ksiądz powiedział, że chodząc po kolędzie pytał ludzi o to i 90 procent odpowiedziało, że trzeba zbudować kościół trwały, a nie cały z drewna. Taka jest też ostateczna decyzja – wyjaśnia bp Roman Pindel.
Ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej przyznał, że osobiście zasięgał opinii kapłanów, którzy opiekują się drewnianymi, zabytkowymi kościołami. Interesował się także kosztami zabezpieczeń takich obiektów. Okazuje się, że należą one bardzo kosztownych – sama obsługa specjalistycznych zabezpieczeń to wydatek rzędu 15 tys. zł. Parafia na Stecówce to zbyt mała wspólnota, by mogła pokryć takie koszty.
- Wydaje się, że to jest najbardziej rozsądne postawienie sprawy. Najgorsze, co by mogło być, to gdyby ludzie podzielili się w tej sprawie – uważa bp Pindel. - Ksiądz stwierdził, że będzie wsparcie ludzi. Bo jeśli 90 procent mieszkańców podczas kolędy tak odpowiedziało, to na 90 procent trzeba liczyć. A jeśli jest społeczność, która liczy się ze zdaniem większości, to te 10 procent ludzi powinno przyłożyć rękę do kościoła w takim kształcie, jaki jest zaplanowany - dodał.
CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
