Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Fuzja Podbeskidzia i BKS Stal

Łukasz Klimaniec
Fuzja Podbeskidzia i BKS w mieście wywołuje sporo dyskusji
Fuzja Podbeskidzia i BKS w mieście wywołuje sporo dyskusji
Ta wiadomość zelektryzowała (a w niejednym przypadku i zaszokowała) fanów futbolu w Bielsku-Białej i regionie. Prezes Podbeskidzia Wojciech Borecki proponuje: fuzja Podbeskidzia i BKS Stal - połączmy piłkarskie sekcje tych klubów.

Taki pomysł pojawił się już przed laty, kiedy pełniłem funkcję trenera Górali. Był on już dość daleko zaawansowany i uczestniczyłem w rozmowach jakie wówczas w tej sprawie prowadzono - tłumaczy Wojciech Borecki.
Przyznaje, że dziś wraca do niego, bo kiedy udało się zrealizować jedno marzenie, jakim było utrzymanie Podbeskidzia w ekstraklasie, to czas na drugie, czyli stworzenie w Bielsku-Białej silnego klubu piłkarskiego, który będzie miał szansę na rozwój. A fuzja Podbeskidzia z BKS Stal może to zapewnić.

- Taki silny klub jest potrzebny chociażby w kontekście budującego się nowego, pięknego stadionu. Połączenie sekcji seniorskich BKS i Podbeskidzia pozwoliłoby stworzyć silny klub dysponujący jednocześnie i drużyną w ekstraklasie i solidnym zapleczem - argumentuje Wojciech Borecki.

Prezes TS Podbeskidzie zdaje sobie sprawę, że fuzja Podbeskidzia z BKS może wywołać niezadowolenie niektórych kibiców, ale "trzeba zrozumieć, że cel uświęca środki, a takie rozwiązanie jest proponowane dla dobra bielskiej piłki nożnej i dla dobra miasta Bielska-Białej".
- Wiem też, że w tej sprawie konieczny jest kompromis, na przykład w kwestii nazwy połączonych sekcji, która uwzględniałaby zarówno blisko stuletnią historię piłkarką BKS Stal jak i piłkarski dorobek Podbeskidzia - dodaje.

Jak ogień z wodą

Pomysł wywołał ogromną dyskusję. Fuzji stanowczo sprzeciwia się Janusz Okrzesik, były prezes Podbeskidzia.
- Nie da się połączyć ognia z wodą. Albo woda wyparuje albo ogień zgaśnie. Wszyscy przyjęli jako oczywiste, że "BKS będzie włączony do TSP i będzie grał jako rezerwy Podbeskidzia". Jesteście pewni? Ja tego nie usłyszałem. Obawiam się, że ktoś kto potrafi wpaść na tak głupi pomysł jak łączenie tych dwóch klubów może mieć w głowie jeszcze "lepsze" pomysły. Na przykład na nową nazwę - napisał na swoim blogu.

Zwrócił uwagę, że po wielkim triumfie, jakim było utrzymanie, a dzięki któremu Podbeskidzie, tak jak dwa lata temu, znów było na ustach całej piłkarskiej Polski, wszystko zostało zepsute.
- Całe miasto - zamiast czuć radość i dumę - będzie skonfliktowane i skłócone. Cała Polska - zamiast podziwiać i szanować - będzie kpić i wyśmiewać. Chyba nie warto tłumaczyć dlaczego: kibice wiedzą a urzędnicy i tak nie zrozumieją. To nie jest zwykły strzał w kolano: tym razem ktoś używa do tego armaty dużego kalibru - argumentował.

W Ratuszu cisza, w BKS też

Co na ten temat sądzą w Ratuszu? - Nic o tym nie wiemy - skomentował krótko pomysł fuzji Podbeskidzia z BKS Tomasz Ficoń, rzecznik Urzędu Miejskiego, który jest większościowym udziałowcem TS Podbeskidzie.

Zapytaliśmy więc w BKS Stal. Ale w bialskim klubie na temat fuzji też cicho.
- W swoim imieniu nie chcę się wypowiadać, a zdania zarządu nie znam, bo nie mieliśmy zebrania zarządu - powiedział nam w środę Ryszard Bortliczek, dyrektor BKS Stal.

Przyznał jednak że taka propozycja ze strony prezesa Boreckiego padła, tak jak kiedyś za czasów prezesa Mariana Antonika. Ale była niedokładna, bez konkretów. Bortliczek zwrócił uwagę, że do rozpoczęcia nowego sezo-nu ekstraklasy jest mało czasu i organizacyjnie taka operacja byłaby trudna do przeprowadzenia. Potwierdził, że sekcja piłkarska seniorów nie jest wspierana przez miasto, które pomaga klubowi tylko w szkoleniu dzieci.

A co Wy sądzicie na ten temat? Zapraszamy do dyskusji.

***
W środę, 5 czerwca, zawodnicy oraz szkoleniowcy Podbeskidzia Bielsko-Biała spotkali się z prezydentem Bielska-Białej Jackiem Krywultem oraz sponsorami klubu. Bielski prezydent gratulował i dziękował piłkarzom za ich postawę na boisku, a prezes "Górali" Wojciech Borecki dziękował władzom miasta za pomoc i wsparcie.

- Cieszę się i gratuluję. Ogromna praca, determinacja i zaangażowanie dały efekt - mówił prezydent Jacek Krywult, który kilka razy podkreślał, że piłka nożna to gra zespołowa i sukces, jakim jest utrzymanie Podbeskidzia w ekstraklasie to sukces nie tylko zawodników i sztabu szkoleniowego ale całego klubu i wszystkich, którzy są w jego działalność zaangażowani. W tym miasta Bielska-Białej, które jest głównym akcjonariuszem klubu i nie szczędzi sił oraz środków aby zapewnić Podbeskidziu możliwie najlepszy byt.

- Panie prezydencie, specjalne podziękowania dla pana za to, że ten klub jeszcze istnieje, że może normalnie funkcjonować i że zawsze możemy liczyć na pana pomoc - mówił z kolei prezes Podbeskidzia Wojciech Borecki, który gratując zawodnikom utrzymania powiedział, że pod względem liczby zdobytych punktów byli trzecią drużyną wiosny.

Według prezydenta Jacka Krywulta powinno to być wskazówką, że w przyszłym sezonie możliwa będzie walka o to, aby "Górale" byli trzecim zespołem całego sezonu. Na koniec uroczystości napastnik bielszczan Robert Demjan, król strzelców ekstraklasy, przekazał prezydentowi Jackowi Krywultowi koszulkę piłkarską Podbeskidzia z podpisami całej drużyny.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na czechowicedziedzice.naszemiasto.pl Nasze Miasto