Festiwal świętojański „Od Jana do Iwana" na placu Wojska Polskiego. Zobacz ZDJĘCIA

Festiwal Świętojański „Od Jana do Iwana" po raz kolejny zorganizowały Towarzystwo Przyjaciół Bielska-Białej i Podbeskidzia oraz Ośrodek Integracji Obcokrajowców MYbb. Jak zwykle przygotowano mnóstwo atyrakcji.

O godz. 17.00 wystąpił zespół Dym - założony w 2018 roku w Skarżysku-Kamiennej. Grupa zainspirowana kulturą przeworską i kulturą rzeki łączy w swojej muzyce - mocnej, (art)folkowej, wręcz progresywnej - wątki animistyczne, rytualne i egzystencjalne.

- To próba powrotu do korzeni – ale w sposób mistyczno-rozumowy. To rodzimy szamanizm, trans, słowiański duch, archaiczna surowość – ciekawa i udana próba odnalezienia sedna i miejsca w bombardowanym cyfrową informacją świecie kończącej się pierwszej dekady XXI wieku - można przeczytać o zespole.

Drugi koncertem dzisiejszego dnia był Trio Mandili z Gruzji. Można było usłyszeć współczesną kaukaską baśń w wykonaniu trzech śpiewających kobiet. Ich magiczne głosy, zestrojone w tradycyjnej polifonii, niczym górskie strumienie, wnikają w serca słuchaczy. Kilka lat temu dziewczyny z Gruzji podbiły internet, ich popularność rośnie z dnia na dzień, a zespół koncertuje na całym świecie, biorąc udział w festiwalach muzyki ludowej. Trio Mandili wydało trzy albumy: With Love, Enguro i Sakartvelo.

Wśród dodatkowych atrakcji podczas Festiwalu Świętojańskiego „Od Jana do Iwana" były m.in. gimnastyka słowiańska, spektakl „Wianki", będący manifestem młodych kobiet chcących kształtować świat na własnych zasadach, nawiązujący do obrzędów Zielonych Świątek, gdzie kobiety pełniły istotną rolę.

Na koniec festiwalu zaplanowano tradycyjne plecenie wianków i pochód z nimi do rzeki przy dźwiękach bębnów zespołu Walimy w Kocioł.