Do zdarzenia doszło nad ranem 6 listopada w Czechowicach-Dziedzicach, przed jednym z nocnych sklepów. 21-latek usłyszał dyskusję, jaka wywiązała się pomiędzy ekspedientką, a trzema mężczyznami na temat porozbijanych przez nich szklanych butelek.
- Pokrzywdzony, z uwagi na brak reakcji ze strony mężczyzn, zareagował wobec nich słownie, co spowodowało ich agresję. 21- latek zaczął uciekać, lecz po chwili sprawcy dogonili go i dwóch z nich zaczęło go bić po głowie. Jeden z nich uderzył go szklaną butelką, a drugi kopnął, kiedy pokrzywdzony się przewrócił - mówi asp. sztab. Katarzyna Chrobak, oficer prasowy policjantów z Bielska-Białej.
Czechowiczanin w trakcie ucieczki zdążył powiadomić telefonicznie o całej sytuacji swojego kolegę. Ten szybko wezwał na miejsce policję.
- Po przyjeździe policjanci z Komisariatu Policji w Czechowicach-Dziedzicach zatrzymali jednego ze sprawców, który znajdował się w pobliżu miejsca zdarzenia. Drugi, który uciekł już po paru godzinach trafił również w ich ręce. Na szczęście w wyniku pobicia pokrzywdzony nie doznał poważnych obrażeń - dodaje asp. sztab. Katarzyna Chrobak.
Mężczyźni, jak się okazało obywatele Ukrainy, zostali zatrzymani i trafili do policyjnego aresztu. Następnego dnia usłyszeli zarzuty. Jeden 41-latek odpowie za udział w pobiciu, za co grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności. Natomiast drugi z mężczyzn - 43-latek - usłyszał dodatkowo zarzuty znieważenie funkcjonariuszy, naruszenie ich nietykalności cielesnej oraz uszkodzenie radiowozu. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
Giganci zatruwają świat
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?