Jak informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji, do zdarzenia doszło wczoraj około 10.30 w Kozach. Mundurowi z drogówki prowadzili akcję „Truck & Bus”, w czasie której, m.in. sprawdzali trzeźwości kierujących.
- Policjanci usiłowali zatrzymać do kontroli drogowej kierującego kią rio. Sprawca nie zatrzymał się, przyspieszył i zaczął uciekać. W czasie tego manewru omal nie potrącił interweniującego policjanta, który tylko dzięki sporemu refleksowi zdążył w porę odskoczyć - relacjonuje policjantka.
.Policjanci ruszyli w pościg za uciekinierem, który łamał po drodze wszelkie możliwe przepisy ruchu drogowego i stwarzał poważne zagrożenie bezpieczeństwa. Zatrzymali go w Pisarzowicach. Badanie alkomatem wykazało, że miał on w organizmie 0,8 promila alkoholu. Nie miał prawa jazdy, gdyż stracił je za wcześniejszą jazdę „na podwójnym gazie”. Dodatkowo obowiązywał go sądowy zakaz prowadzenia wszelkich pojazdów mechanicznych przez okres trzech lat od 2016 r. aż do listopada 2019 r.
58-latek trafił do policyjnego aresztu. Dzisiaj usłyszał już zarzuty. O jego dalszym losie rozstrzygnie teraz prokuratura i sąd. Za przestępstwa te grozi mu do 5 lat za kratami
Policja podsumowała majówkę na polskich drogach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?