Tunezyjczycy walczyli w sobotę o swoje pierwsze turniejowe zwycięstwo i punkt. W pierwszym secie bardzo łatwo ograli nieco chyba zaskoczonych rywali do 16.
Kiedy na boisku trwała walka o każdy punkt, tuż obok służby medyczne udzielały pomocy mdlejącemu opiekunowi ekipy tunezyjskiej. Spadł mu przypadkowo na głowę mikrofon, a ponieważ rozcięta skóra wymagała zszycia, został odwieziony do szpitala.
W drugiej partii wicemistrzowie świata nie bez trudu doprowadzili do remisu. Jeszcze twardsze warunki postawili tunezyjscy siatkarze rywalom w trzecim secie, rozstrzygniętym przez zespół kubański dopiero w nerwowej końcówce.
Ambitnie walcząca drużyna z Afryki nie rezygnowała. Dzięki dobrej grze w obronie, tudzież błędom po drugiej stronie siatki, doprowadziła do tie-breaka. Ku ogromnej radości niewielkiej, ale barwnej i głośnej, grupki swoich sympatyków.
Decydujący set też przyniósł wyrównaną grę, zakończoną zwycięstwem młodej drużyny Kuby
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?