Jak informuje Elwira Jurasz, oficer prasowy bielskiej policji, wczoraj nad ranem w jednym z mieszkań w centrum Bielska-Białej doszło awantury pomiędzy braćmi. Młodszy z nich wybierał się do pracy, gdy usłyszał niepokojące odgłosy, które dobiegały z pokoju zamieszkiwanego przez 30-latka.
- Okazało się, że nietrzeźwy mężczyzna oblał kota wodą, co było zarzewiem kłótni. Napastnik zareagował agresją na zwróconą mu uwagę i zaatakował swojego młodszego brata. W czasie szamotaniny ugodził go nożem w klatkę piersiową - relacjonuje policjantka.
Na pomoc 27-latkowi ruszyła partnerka i sąsiad. Wspólnymi siłami wytrącili nóż z rąk sprawcy. Na miejsce wezwano policjantów, którzy obezwładnili awanturnika. Badanie alkomatem wykazało, że miał w organizmie blisko 1,5 promila alkoholu. Przewieziono go do policyjnego aresztu. Jego brat z poważnymi obrażeniami ciała trafił do szpitala. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Zatrzymany jeszcze dzisiaj usłyszy zarzut. O jego dalszym losie zdecyduje prokurator i sąd. Za przestępstwo to grozi mu kara nawet dożywotniego więzienia.
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?